Trans kognitywny autoindukowany – nowa ścieżka do lepszego zdrowia psychicznego?

Stan zmienionej świadomości bez rytuałów i substancji

Trans kognitywny autoindukowany (TCAI) to forma zmienionej świadomości osiągana wyłącznie siłą umysłu – bez dźwięków bębnów, bez środków halucynogennych. W przeciwieństwie do klasycznych praktyk szamańskich, TCAI opiera się na samodzielnym, świadomym wejściu w stan transu, z którego uczestnik może wyjść w dowolnym momencie. Ten nowoczesny model transu został spopularyzowany we Francji przez Corine Sombrun, która wykazała, że aż 90% ludzi jest zdolnych do jego samodzielnego wywołania przy odpowiednim treningu.

Jak wygląda doświadczenie transu?

Osoby praktykujące TCAI opisują stan tymczasowej dysocjacji – ciało i otoczenie postrzegane są inaczej, jakby z dystansu. Niektórzy czują się jakby stali się zwierzęciem lub siłą natury. Co ważne, cały proces odbywa się przy zachowaniu świadomości i pełnej kontroli – w przeciwieństwie do działania psychodelików, które narzucają czas i intensywność doświadczenia.

Co dzieje się wtedy w mózgu?

Pierwsze badania, prowadzone na mózgu Sombrun, wykazały zmniejszoną aktywność kory przedczołowej (odpowiedzialnej za planowanie i impulsy) oraz zwiększoną aktywność w obszarach przetwarzających bodźce zmysłowe. Świadomość wewnętrzna zdaje się wtedy dominować nad zewnętrzną, a myślenie przybiera formę bardziej intuicyjną.

Równolegle, badania zespołu z Instytutu Maxa Plancka nad transem wywołanym dźwiękiem wykazały, że aktywuje się tzw. sieć trybu domyślnego – powiązana z introspekcją i wyobraźnią – oraz sieci odpowiedzialne za koncentrację i kontrolę poznawczą. Oznacza to, że osoba w transie potrafi intensywnie skupić się na wewnętrznych przeżyciach, jednocześnie pozostając świadoma otoczenia.

Wizualizacja transu: kobieca sylwetka z kosmicznym efektem i książką „Ścieżka radości” Corine Sombrun na ciemnym tle

TCAI w badaniach naukowych

Współczesne badania nad transem kognitywnym autoindukowanym prowadzone są m.in. przez zespół z Lyonu, który analizuje mózgi 35 przeszkolonych uczestników za pomocą rezonansu magnetycznego. Uczestnicy pochodzą z różnych środowisk i grup wiekowych, co pozwala na uzyskanie szerszych danych. Dzięki standaryzowanemu szkoleniu, coraz więcej osób może nauczyć się świadomie i bezpiecznie wchodzić w stan transu.

Zaskakujące korzyści dla zdrowia

Badania Victora Oswalda z Uniwersytetu w Montrealu pokazują, że u osób regularnie praktykujących TCAI zwiększa się częstość oddechu i akcji serca, co wskazuje na aktywację układu autonomicznego – kluczowego w regulacji stresu i emocji. Co więcej, zespół badawczy analizujący subiektywne odczucia uczestników odnotował wyraźny wzrost samooceny i poczucia szczęścia oraz spadek lęku – zwłaszcza u osób z dłuższym stażem praktyki.

Potencjał kliniczny – przyszłość terapii?

Jednym z głównych celów badaczy jest uznanie TCAI za realne narzędzie terapeutyczne, wspierające tradycyjne leczenie. Trwają już badania na Uniwersytecie w Liège nad wpływem TCAI na jakość życia pacjentów po remisji nowotworu, porównywane z medytacją i hipnozą. Inne badania analizują wpływ tej techniki na przewlekły ból oraz jej możliwą rolę w psychoterapii wspomaganej psychodelikami.

Powrót do naturalnych zasobów umysłu

Choć trans kognitywny autoindukowany przez długi czas był marginalizowany jako zjawisko egzotyczne, dziś wraca jako obiekt poważnych badań. Historia ludzkości zna wiele form transu – jako narzędzi poznania, leczenia czy duchowego rozwoju. Współcześnie, dzięki naukowej weryfikacji, technika ta może znaleźć trwałe miejsce w psychoterapii, medycynie integracyjnej i praktykach prozdrowotnych. TCAI to nie tylko fascynujące zjawisko neuropsychologiczne – to potencjalne narzędzie do pracy nad sobą i poprawy jakości życia.